(fot. Piotr Bolko/good-food.tv)
Każdy z nas w życiu ma gorsze chwile, bywa smutny, zniechęcony lub samotny. W takich sytuacjach najlepszym sposobem na poprawę humoru może okazać się odrobina słodkości. Mam nadzieję, że ten przepis w ekspresowym tempie wprawi Was w lepszy nastrój. Dbając nie tylko o samopoczucie, ale i o zdrowie, przygotowałam go w wersji bezglutenowej.
SKŁADNIKI
Biszkopt:
Masa do przełożenia tortu:
Do wykończenia i dekoracji:
Piekarnik nagrzewamy do 180°C. Spód tortownicy smarujemy masłem i wykładamy wyciętym w kształcie koła papierem pergaminowym.
Migdały zalewamy wrzątkiem. Po ok. 30 minutach obieramy je z łupinek, osuszamy na ręczniku papierowym i mielimy na „mączkę” za pomocą miksera. Marchewkę myjemy, obieramy i ścieramy na tarce o drobnych oczkach, odciskamy z nadmiaru soku i przekładamy do dużej miski. Żółtka miksujemy z cukrem na puszystą masę. Do masy dodajemy sok z cytryny i odciśniętą marchewkę i mieszamy drewnianą łyżką. Białka ubijamy z solą na sztywną pianę. Na masę z żółtek i marchewki przekładamy pianę z białek, a następnie zmielone migdały. Całość bardzo krótko i delikatnie mieszamy i przekładamy do przygotowanej wcześniej tortownicy. Ja użyłam dwóch małych form na ciasto o średnicy ok. 16cm. Można wykorzystać większą tortownicę o średnicy ok. 24 cm. Biszkopt pieczemy ok. 40-50 minut w zależności od wielkości tortownicy (moje biszkopty piekły się około 39 minut).
W międzyczasie miksujemy na gładką masę ser mascarpone z syropem z agawy i sokiem z pomarańczy. Masę odstawiamy do lodówki na ok. 60 minut.
Upieczony biszkopt studzimy, a następnie ostrożnie przecinamy na pół. Na jednej połówce biszkoptu rozsmarowujemy dżem z pomarańczy oraz połowę porcji przygotowanej masy z sera mascarpone. Całość przykrywamy drugą połówką biszkoptu i dekorujemy ją pozostałą masą serową oraz płatkami migdałowymi.
Smacznego!
O, coś dla mnie! Gdyby jeszcze tylko udało się czymś zastąpić ten tłusty mascarpone…
Pozdrawiam!
można spróbować jogurtem śródziemnomorskim
A może serek homogenizowany? w biedronce i lidlu są świetne naturalne serki 4% tłuszczu, są bardzo kremowe, używam ich na potęgę w moich przepisach (prowadzę dietetyczny kanał kulinarny:P). Myślę, że i tu by się sprawdziły.
Musimy upiec na dniach! Pytanie tylko, jakie średnicy ma Pani tortownicę?
już doczytalismy. :)))) późno już. trzeba było się najpierw wyspać, a potem czytać
Wygląda na to, że chyba właśnie przestałam być na diecie Pięknie wygląda ten torcik <3 Spróbowałabym już, teraz, natychmiast, a z przygotowaniem niestety trzeba poczekać do weekendu…
A można zastąpić marchewkę dynią?
Nie wiem, czy to dobre miejsce, ale napiszę tutaj, że Cię wielbię dziewczyno!:) Ja również niebawem zacznę robić doktorat (mam inżyniera z chemii polimerów, magisterkę z przetwórstwa polimerów a doktorat trudno mi sklasyfikować:P). Ja też uwielbiam gotować i troszeczkę tym żyję, jest to dla mnie obowiązkowa forma relaksu. Nigdy nie odważyłabym się na Masterchefa, ale odważyłam się na coś innego. Od dawna marzyłam o kanale na youtubie, a dojrzałam do tej decyzji dopiero pod koniec studiów:) Co z tego, że jest on pełen wad, że nie mam sprzętu, że nie umiem pięknie nagrywać filmików… Ile to mi daje radości. Piszę o tym, żeby wesprzeć Cię w Twojej pasji (nie ukrywam, że zwłaszcza po ostatnim odcinku). Jesteś jedną z większych osobowości kulinarnych, jakie widziałam (a znam chyba wszystkie gwiazdy kuchni tv, oczywiście tylko zza ekranu). Masz niesamowity dar wymyślania potraw na bieżąco i przeobrażania ich w kulinarny majstersztyk! Absolutnie nie możesz przestać! Wróżę Ci ogromną przyszłość, czy to w nauce, czy w gotowaniu. Ludzie Twojego pokroju są skazani na sukces. Trzymam kciuki:wygraj! Jeśli nie Masterchefa, to szczęśliwą przyszłość:)
Bezglutenowy wypiek! Na pewno zrobię gdyż jestem na diecie bezglutenowej
Super blog !! Mam 14 lat , a już od 3 lat sama eksperymentuje w kuchni, pozdrawiam
Świetny blog. Szkoda że rzadko spotyka się takich
blogów w internecie. Zapisuję stronę do ulubionych, oby tak dalej!
Torcik bezglutenowy – spełnienie marzeń ! Gdy pytałam w cukierniach o ciasta bezglutenowe, to zawsze wszyscy zgodnie twierdzili, że wykonują tylko „normalne” wypieki. Na szczęście teraz, dzięki zwiększającej się świadomości co do nas, alergików, można napotkać wiele bardzo ciekawych inspiracji – takich jak ta, za którą bardzo dziękuję! Z pewnością ją wykorzystam, bo zapowiada się nieziemsko smakowicie!
Pozdrawiam serdecznie !
Kategorie
Komentarze